Enostrada – czas na wielką przygodę! Ruszamy wspólną winną drogą

Zastanawiam się od czego zacząć… W swojej pracy zawodowej zawsze odradzam używania słów: Witam/Witajcie! A teraz „jak na złość” nie potrafię wykrzesać z siebie nic lepszego. Na dodatek w głowie kotłuje mi się tyle myśli, że z trudnością przychodzi mi opanowanie ogromnej ekscytacji na to, że to już, że to naprawdę się dzieje! Zresztą powinniście też wiedzieć, że te emocje udzielają się całej naszej trójce.
Kim jesteśmy i dlaczego postawiliśmy na Enostradę?
Zacznijmy od tego, że część z Was zupełnie nas nie zna, a ta druga kojarzy nas z dwóch innych blogów. No więc jest nas troje: Wojtek, Kamila i Robert. Na polskim rynku winnych blogów zaliczamy się niemal do dinozaurów. Po pierwsze dlatego, że tak długo działamy, a po drugie choćby przez to, że nadal nam się chce. Wojtek jest autorem bloga Winniczek, ja z Robertem jesteśmy twórcami Nasz Świat Win.
Znamy się od blisko 10 lat, a przez miłość do włoskich win zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu i zaprzyjaźniliśmy się. Nie jestem w stanie zliczyć przegadanych wieczorów i przepysznych kolacji, które razem ugotowaliśmy; do tego zjedzone brunche, lunche i szybkie kawy na mieście. Jak sami rozumiecie, przy tym wszystkim nie brakowało nam okazji, by w końcu wpaść na pomysł połączenia sił i stworzenia nowego miejsca w sieci.
– Ten projekt jest dla mnie ważny z kilku powodów. Po pierwsze, gdyż robimy go we trójkę! A lubię robić nowe, ciekawe przedsięwzięcia z inspirującymi mnie i zarazem bliskimi mi ludźmi! Po drugie, ponieważ prowadzę Winniczka już 13 lat i nadszedł czas na zmiany! W końcu po trzecie i chyba najważniejsze – chcemy zebrać w jednym miejscu wino, kuchnię i podróże, czyli wszystko to co jest nam najbliższe – dodaje Wojtek.
Co kryje się pod nazwą Enostrada?
Nazwa i logo to nasza duma. W logo wkomponowane są elementy drogi, butelka wina, winnica, słońce, kolory życia. A co do samej nazwy, to nie pamiętam czy długo nad nią pracowaliśmy, jedno jest jednak pewne osiągnęliśmy oczekiwany przez nas efekt.

– Wspólnie doszliśmy do wniosku, że brakuje nam w polskim Internecie miejsca, które łączy trzy nasze pasje – wino, jedzenie i podróże. Takiego, w którym moglibyśmy jeszcze szerzej dzielić się naszym radosnym podejściem do życia, pasją, przemycać winną wiedzę, polecać miejsca, które odwiedziliśmy, wspierać rozwój winnej świadomości w naszym kraju – podpowiada Robert.
Nazwa Enostrada wzięła się od połączenia dwóch składników: „eno” – przedrostka występującego zarówno w języku polskim jak i włoskim, a pochodzącego ze starogrecki słowa „oînos” oznaczającego wino i „strada”– czyli po włosku droga. Zatem jest to winna droga, którą zmierzamy już od wielu lat. Co ważne, chcemy do tej przygody zaprosić również Was. I nieważne, czy dopiero stawiacie pierwsze kroki w winnym świecie, czy już świetnie sobie w nim radzicie – Enostrada jest dla Was, każdy znajdzie tu swoje miejsce.
Chcemy tworzyć nie tylko portal dostępny dla wszystkich, ale i gromadzić wokół niego świetną społeczność, która wzajemnie się inspiruje i edukuje.
Dla kogo jest ten portal?
– Może to banalne, ale dla wszystkich. Przekrój zgromadzonych tu materiałów jest ogromny. Szukasz pomysłu na obiad z rodziną, kolację we dwoje, szybki lunch czy przekąskę? Dajemy Ci olbrzymią bazę przepisów, a do nich sugestie win. Planujesz wakacje – na mapie możesz sprawdzić, jakie miejsca polecamy. Do tego olbrzymia baza spróbowanych przez nas butelek, relacje z wielu degustacji, wizyt u winiarzy, artykuły mniej lub bardziej specjalistyczne – komentuje Robert.






Doskonale pamiętamy, jak sami zaczynaliśmy przygodę z winem. Dlatego zamierzamy przybliżać Wam również podstawy winiarskiej wiedzy, a także (baczniej niż do tej pory) przyglądać się nowościom marketowo/dyskontowym na rodzimym rynku – dużo tych treści znajdziecie przede wszystkim na naszym Instagramie.
Co znajdziecie na Enostradzie?
Same ciekawe treści. Przede wszystkim na portalu nadal znajdziecie wszystkie materiały, które opublikowaliśmy na naszych dotychczasowych blogach. Już na starcie macie więc dostęp do kilku tysięcy artykułów, setek przepisów (jeśli jeszcze nie wiecie, poza winną pasją, Wojtek jest również znakomitym kucharzem).
Przygotowaliśmy też dla Was dodatkowe funkcje:
- Baza win z naszymi recenzjami – kosztowała nas bardzo dużo czasu i nadal ją uzupełniamy. Mamy nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
- Jedną z nich jest choćby Mapa, na której umieściliśmy odwiedzone i polecane przez nas miejsca wraz z linkami do naszych odpowiednich artykułów.
- Udostępniliśmy również Kalendarz, gdzie będziemy informowali o ciekawych wydarzeniach z winnego świata (degustacje, kolacje, szkolenia).
- Znajdziecie też całą sekcję Podróże, a w niej polecane miejscówki, przewodniki i inne atrakcje.
– Wino to oczywiście centrum Enostrady, jednak nie zabraknie również tego co dla nas najważniejsze, czyli klimatu spotkań z przyjaciółmi, rozmów z winiarzami, małych i dużych podróży; no i przede wszystkim dobrego jedzenia. A w nim nie zabraknie regionalności, różnorodności smaków i zapachów – dodaje Wojtek.





Nie zapomnimy też o polskich importerach, ale i coraz dynamiczniej rozwijających się polskich winiarniach. Chcemy ich wspierać i na co dzień z nimi współpracować. Będziemy jeszcze częściej polecać miejsca i butelki również z tego obszaru.
To co, ruszamy?
Rozgośćcie się i czujcie, jak u siebie. Będziemy wdzięczni za każde wspierające słowo, ale i komentarz, jak Wam się podoba nowa formuła naszych działań.
– My zrobimy wszystko, by nie stracić radości z tego co się robimy i codziennie sprawiać byście wracali na Enostradę po więcej – podsumowuje Wojtek.