Winne wtorki: Vinho Verde

Dziś Winny Wtorek – degustacja Vinho Verde miała przebiegać w czasie upałów, nie trafiliśmy jednak na dobrą pogodę. Nic to, wpisy z tych wtorków przydadzą się na bardziej letnią aurę. Niestety, nie mieliśmy zbyt dużo czasu, żeby poszukać jakiejś ciekawej butelki, zdecydowaliśmy się tym razem na mainstream. We FreshMarket/Żabce kupiliśmy za 22 PLN Muralhas de Moncao Vinho Verde 2013, Adega de Moncao . Nasze pierwsze spotkanie z tą etykietą miało miejsce około 10 lat temu za sprawą restauracji Portucale i importera Atlantika . Było to dla nas jedno z lepszych Vinho Verde, jakie na tamtą chwilę piliśmy. W 2006 roku spędzaliśmy urlop w Portugalii – okazało się, że to bardzo popularna butelka. W delikatesach kosztowała 4.20 EUR, a w Polsce około 40 PLN, co stanowiło znaczącą różnicę. Chcieliśmy skonfrontować nasze wspomnienia z tym winem, które w nowej, prawie portugalskiej cenie pojawiło się w żabkowej ofercie. Kolor typowy dla Vinho Verde – bardzo jasny z dużą liczbą małych bąbelków. W nosie dużo białych owoców – gruszka nashi, trochę nut delikatnej landrynki. Generalnie mocny, niepozbawiony świeżości. Usta świeże, pomimo niskiej kwasowości, brzoskwiniowe. Trochę słaba struktura, perlistość też zupełnie ulotna. Średniej długości końcówka 83/100 Za 22 zł wino to świetnia nada się na upalny dzień. Nie jest to coś, co zapamiętamy na lata, ale na pewno nikt nie będzie narzekać i chyba w lekkim, codziennym winie o to chodzi.
Kiedy byliśmy w Lizbonie, jedliśmy dużo różnego rodzaju sałatek na bazie ziemniaków i dorsza lub krewetek. Gdy wpadliśmy na relację Ricka Steina z sewilskich – (trochę zboczyliśmy od Portugalii :-) ) tapas barów musieliśmy przygotować do Vinho Verde podpatrzoną tam sałatkę z ziemniaków i tuńczyka . W szczególności, że polskie młode ziemniaki królują już na bazarach. Kupiliśmy maleńką Irgę i mocno wyszorowaliśmy. Gotowaliśmy w osolonej wodzie przez około 20 minut, odcedziliśmy i odstawiliśmy do ostygnięcia. Zdjęliśmy skórkę z ziemniaków i pokruszyliśmy je do miski. Posiekaliśmy białe części dymki i dorzuciliśmy do miski razem z posiekaną natką. Do miski wlaliśmy 2 łyżki octu na bazie sherry (można zastąpić go czerwonym winnym) oraz olej ze słoika z tuńczykiem (jeśli korzystacie z tuńczyka w puszce gorszej jakości skorzystajcie z normalnej oliwy z oliwek). Wymieszaliśmy wszystkie składniki delikatnie, aby nie zmiażdżyć ziemniaków. Rozłożyliśmy ziemniaki na talerzach, na wierzchu ułożyliśmy kawałki tuńczyka i posypaliśmy natką pietruszki.
Muralhas de Moncao Vinho Verde 2013, Adega de Moncao do sałatki z młodych ziemniaków i tuńczyka okazało się za słodkie i za pełne! Wydaje się, iż jakieś młode, bardziej kwasowe i lekkie Macabeo sprawdziłoby się lepiej. Przetestujemy następnym razem!
Vinho Verde pili również:
A&W