VieVinum 2024 – czas na Styrię

Udostępnij ten post

Kolejny wpis poświęcony targom VieVinum dedykuję Styrii. W przypadku tego regionu podczas trzech dni degustacji spróbowałem zarówno win od producentów dobrze znanych, jak i odkryłem kilka nowych adresów, którym warto się bliżej przyjrzeć. Artykuł będzie właśnie o tych drugich. Znajdziecie w nim wina od pięciu producentów do tej pory nieimportowanych do Polski, dwóch naturalnych i trzech konwencjonalnych.

Styria to wysunięty najdalej na południe austriacki region winiarski, graniczący ze Słowenią i Węgrami, który dzieli się na trzy części. Najmniej znaną jest Weststeiermark (655 ha upraw), będąca też pewnym ewenementem, bo dominuje tutaj czerwona odmiana blauer wildbacher. Odpowiada ona za mocno kwaskowe, dość rustykalne w odbiorze wina. Do tej pory nie poznałem stamtąd winiarza, którego wina tak naprawdę by mnie zachwyciły. Prawie trzy razy większy jest Vulkanland Steiermark (1650 ha), gdzie mamy już zdecydowaną przewagę białych odmian, na czele z welschrieslingiem i weissburgunderem. Jak nazwa wskazuje znajdziemy tutaj (choć nie wszędzie) wulkaniczne podłoże, które odpowiada za dość surowy, bardzo mineralny styl tutejszych win. Najbardziej znanym regionem jest natomiast Südsteiermark (2800 ha), który najbardziej utożsamiany jest ze szczepem sauvignon blanc.

Wszystkie trzy strefy łączy podobny klimat – wilgotny, deszczowy i dość chłodny. Przez dekady największym problemem miejscowych winiarzy były choroby grzybowe, które w takich warunkach mają idealne warunki rozwoju. Globalne ocieplenie nieco polepszyło sytuację i sprawiło, że winogronom łatwiej jest osiągnąć pełną dojrzałość. Przekłada się to na jakość miejscowych win, które obecnie są niezwykle cenione w winiarskim świecie, a ich ceny niejednokrotnie przebijają najdroższe wina z niegdyś bardziej poważanych regionów jak Wachau, czy Kamptal.

W tekście znajdziecie opisy win od:

  1. Weingut Frühwirth (Vulkanland)
  2. Ewald Zweytick (Südsteiermark)
  3. Weingut Scharl – Charakterweine (Vulkanland)
  4. Weingut Schauer (Südsteiermark)
  5. Michi Lorenz (Südsteiermark)

A tu znajdziecie inne moje relacje z VieVinum:

Jest to rodzinna firma z miasteczka Klöch, zlokalizowanego w południowej części Vulkanlandu. Łącznie posiadają oni 15 ha winnic i od 2021 roku należą do stowarzyszenia Eruption-Winzern, lokalnej organizacji zrzeszającej najciekawszych miejscowych producentów.

Już podstawowy Frühwirth Sauvignon Blanc Vulkanland Steiermark 2023 (90/100) mnie zainteresował, bo miał jak na Styrię nietypowy, tropikalny aromat, z nutami ananasa i pomarańczowej skórki, ale też mocnym, mineralno-kwaskowym kręgosłupem. Podobnie ładną owocowość prezentował Frühwirth Weissburgunder Vulkanland Steiermark 2023 (91/100), do tego w ustach pojawia się w nim przyjemna kremowość, trochę brzoskwiń i wyraźnie pieprzny finisz. Jak na podstawowe wino jest to naprawdę poważna butelka. Frühwirth Klöch Morillon Vulkanland Steiermark 2023 (92/100) to już wino gminne, trochę podobne do poprzednika, ale jeszcze mocniej kremowo-śmietankowe. Jednak styryjski terroir nie pozwala o sobie zapomnieć, więc obok sporej masy mamy też mnóstwo odświeżającej kwasowości, soczystości i nut słonych.

Frühwirth Ried Kratzer Sauvignon Blanc Vulkanland Steiermark 2023 (92/100) to już wino z pojedynczego siedliska, na którym znajdziemy bazalt i piaskowiec. Jest jeszcze młodziutkie, na razie dominuje świeżo skoszona trawa, szparagi i biały pieprz, z dodatkiem trochę słodszych nut marakui. Frühwirth Ried Rosenberg Morillon Vulkanland Steiermark 2022 (93/100) dojrzewa 16 miesięcy w małych beczkach, ale nie przekłada się to jakoś dramatycznie na sam smak wina. Owszem nabrało ono delikatnie orzechowych nut, jest też trochę rozpuszczonego masła, ale też dużo jabłek, cytryn i gruszek. To bardzo eleganckie, dostojne wino. Podobnie delikatnie beczkowym winem jest pochodzący z bazaltowego podłoża Frühwirth Ried Hochwarth Weissburgunder Vulkanland Steiermark 2021 (92/100). Wino jest dymne, pieprzne i pikantne, mamy też wanilię, orzechy, ale i wysoką, mocną kwasowość. Młodziak, dajcie mu co najmniej 3-4 lata.

Miasteczko Klöch słynie też z gelber traminera, a więc żółtej wersji traminera (w odróżnieniu od gewürztraminera, którego dojrzałe owoce przybierają różowy odcień). Frühwirth Klöch Hoch3 Traminer Vulkanland Steiermark 2021 (90/100) to mieszanka wszystkich trzech traminerów (rot, gelber i gewürz) o typowych nutach liczi, płatów róży, ale też gruszek i przypraw. Aromatyczne, ale też przyjemnie kwaskowe, świeże wino. Frühwirth Ried Hochwarth Gelber Traminer Vulkanland Steiermark 2021 (91/100) to ciekawy przykład traminera dojrzewającego w dużych beczkach (nie wiem w sumie, czy wcześniej takiego wina próbowałem). Użycie dębu trochę temperuje aromatyczność odmiany, która nabrała bardziej przyprawowo-pieprzno-dymnego charakteru.

Ewald Zweytick bardziej niż winiarza przypomina członka jakieś kapeli rockowej, co zresztą nie jest skojarzaniem bardzo odległym, bo nawet nazwy jego win nawiązują do rockowych piosenek. Ten bezkompromisowy winiarz z miasteczka Ratsch pokazuje, że nawet naturalne wina mogą zachowywać niezwykłą elegancję.

Degustację jego win zacząłem od podstawy, tj. Ewald Zweytick Sauvignon Blanc Südsteiermark 2023 (89/100). To bardzo świeża pozycja, smakująca soczystymi jabłkami, cytrynową skórką, odrobinę ziołami. W ustach zaskakuje za to dość krągłym, lekko kremowym ciałem. Krokiem wyżej był Ewald Zweytick Ried Höllriegl Sauvignon Blanc Südsteiermark 2021 (91/100), pochodzący z piaszczystej winnicy w Eckberg i dojrzewający 10 miesięcy w dużych beczkach. Ma bardzo przyjemną teksturę, nuty kremowe, maślane i brzoskwiniowe. Może jest trochę mało typowe jak na odmianę, ale zrobione z dużą klasą. Kolejna absolutna ciekawostka to Ewald Zweytick Ried Witscheiner Gelber Muskateller Südsteiermark 2023 (92/100), a więc macerowany muskat, dodatkowo dojrzewający 18 miesięcy w 300-litrowych używanych beczkach. Pachnie przyprawami, skórką pomarańczową i kwiatami. W ustach ze świetną energią, piękną kwasowością i czystością, a dodatkowo z ciekawym, wyraźnie słonawym finiszem. Ewald Zweytick Ried Witscheiner Sauvignon Blanc Südsteiermark 2018 (93/100) to również wino macerowane (3 tygodnie na skórkach) i spędzające aż 40 miesięcy w 500-litrowych beczkach. Podobnie do poprzednika jest tutaj sporo przypraw, ale w przeciwieństwie do muskatellera pojawia się więcej gruszek, brzoskwiń oraz robiosa i tartego imbiru. Pięknie rozłożyste, ale absolutnie nieprzerysowane wino.

Kontynuując przegląd win z pojedynczych działek spróbowałem Ewald Zweytick Ried Sulz Sauvignon Blanc Südsteiermark 2022 (92/100). Na Sulz znajdziemy opok, a więc typową dla regionu marglową glebę bogatą w wapień. Samo zaś wino dojrzewa częściowo w dużych beczkach, oraz w stalowych zbiornikach. Ponownie mamy tutaj przyjemną kremowość, sporo nut woskowych i maślanych, ale w bardzo świeżym, żywym finiszu wychodzi też dużo cytryn i grejpfruta. Na koniec przyszedł czas na dwa wybitnie już indywidualne wina Ewalda. Pierwszym był Ewald Zweytick Don’t Cry Ried Stermetzberg Sauvignon Blanc Südsteiermark 2021 (94/100), a więc sauvignon blanc dojrzewający przez 22 miesiące we francuskich baryłkach, z tego 1/3 stanowią nowe beczki. Niesamowite wino, o pełnym ciele, ale też wyraźnych akcentach przyprawowych, pieprznych, dymnych i orzechowych. Jakby tego było, wypełnione soczystym jabłkowo-morelowym owocem i pociągnięte pędzlem słonej minralności. Fantastyczne wino. Ewald Zweytick November Rain Ried Stermetzberg Chardonnay Südsteiermark 2021 (93/100) to zaś chardonnay, które dojrzewa w identyczny sposób. Podobne do poprzednika, choć tutaj odczucie dębu jest mocniejsze i spycha owocowość na dalszy plan. Jednak klasa jeśli chodzi o użycie beczki jest fenomenalna, wino jest napięte, ekscytujące, z długim, przyprawowym finiszem.

Kolejny z nietuzinkowych, bardzo charakterystycznych (za sprawą barwnych kaszkietów, które nosi chyba przy każdej okazji) styryjskich winiarzy to Josef Scharl. Zarządza on 20 ha winnicą w okolicach miasteczka St. Anna am Aigen, gdzie wraz z rodziną prowadzi też niewielki pensjonat i restaurację. Również Josef należy do stowarzyszenia Eruption-Winzern.

Jak zwykle zacząłem od podstaw, a więc jabłkowo-ziołowego Scharl Welschriesling Klassik Vulkanland Steiermark 2023 (88/100), pełnego młodzieńczej, cytrusowej energii Scharl Chardonnay Klassik Vulkanland Steiermark 2023 (89 /100) i kremowo-pieprznego Scharl Weissburgunder Klassik Vulkanland Steiermark 2023 (89/100).

Kolejnym poziomem były wina klasy Orstwein, a więc gminne. Scharl St. Anna am Aigen Weissburgunder Vulkanland Steiermark 2022 (91/100) niósł w sobie przyjemne akcenty maślane i dymne, ale też imponował limonkową owocowością i pieprznym finiszem. Scharl St. Anna am Aigen Chardonnay Vulkanland Steiermark 2022 (90/100) był chłodny, stalowy, z nutami orzechowymi (migdały) i niuansem orientalnych przypraw. Ale najciekawszy z tej półki okazał się Scharl St. Anna am Aigen Sauvignon Blanc Vulkanland Steiermark 2022 (92/100). Podobnie jak poprzednie wina o wyraźnie redukcyjnym charakterze, z też z obecną już na tym etapie dobrą koncentracją i ciemnym, dymnym finiszem. Intrygujące już teraz, ale z potencjałem na kilka następnych lat.

Oczywiście przyszła też pora na wina z pojedynczych działek. Najwyżej położoną parcelą rodziny jest ta na winnicy Annaberg, gdzie winorośle rosną na wysokości aż 400 metrów, na kredowo-lessowym marglu. Stowarzyszenie Eruption-Winzern określą ją jako działkę Erste Lagen (premier cru). Scharl Ried Annaberg Chardonnay Vulkanland Steiermark 2021 (92/100) dojrzewa przez 12 miesięcy w dużych beczkach, ma maślane ciało, trochę wanilii, wosku, ale przede wszystkim mocny, mineralny i kwasowy kręgosłup. Ta sama odmiana, ale z innej działki (określanej już jako grand cru – Grosse Lage, na której mamy bardziej piaszczyste podłoże) Scharl Ried Schemming Chardonnay Vulkanland Steiermark 2021 (94/100) dojrzewa w beczkach dłużej, bo 16 miesięcy. Ma niesamowity ekstrakt, jest napięty, pieprzny i maślany zarazem. Do tego pojawiają się dojrzałe jabłka, gruszki, ale też cytrynowy sok. Świetnie skomponowane wino. Scharl AURON Ried Schemming Sauvignon Blanc Vulkanland Steiermark 2021 (94/100) pachnie dość typowo dla odmiany (marakuja, szparagi), ale ma też trochę słodszy, brzoskwiniowy komponent i purystyczny, wybitnie słony finisz. Piękne już teraz, a najlepsze będzie za dekadę.

Josef jest wielkim miłośnikiem odmiany pinot noir, więc w jego portfolio nie mogło jej zabraknąć. Scharl Pinot Noir Reserve Steiermark 2021 (93/100) jest świeżutki, wiśniowy i porzeczkowy, o kruchej, eterycznej, ale bardzo soczystej strukturze i delikatnie garbnikowym finiszu. Za to Scharl Eruption Rot Stiermark 2019 (92/100) to mieszanka zweigelta i blauer wildbachera, która spędza aż 30 miesięcy w nowych baryłkach. Ciekawe wino, pełne nut pieprznych, ciemnych owoców (wiśnie, śliwki), igliwia i leśnego runa, z mocnymi, żywymi garbnikami.

Bracia Stefan i Bernard kontynuują sięgające początków XIX wieku winiarskie tradycje rodziny w najwyżej położonej części Südsteiermarku – Kitzeck-Sausal. Od tego roku ich winnice są certyfikowane organicznie, a są one położone na wysokości nawet 570 m n.p.m., na typowej dla Kitzeck-Sausal łupkowej glebie.

Tutejsze wina nawet na tle ogólnie mocno kwaskowych win ze Styrii odznaczają się wyjątkową mineralnością i skalistością. Doskonale widać to już na przykładzie Schauer Kitzeck-Sausal Sauvignon Blanc Südsteiermark 2023 (91/100), który jest bardzo surowy, jabłkowy, delikatnie aromatyczny i mocno kwaskowy. Dla porównania Schauer Ehrenhausen Sauvignon Blanc Südsteiermark 2023 (91/100) pochodzący z niżej rosnących winorośli, z wapiennej gleby, ma więcej ciała, delikatną maślaność, słodycz jabłek, ale dalej odświeżającą końcówkę. Trzecie z sauvignon blanc z tej serii pochodzi z pojedycznej działki – Schauer Ried Theresienhöhe Sauvignon Blanc Südsteiermark 2022 (92/100). Wino fermentuje w dużych, neutralnych beczkach i dojrzewa na osadzie przez kilka miesięcy. Jest wyraźnie ziołowe (szałwia, mięta, rumianek), z dodatkiem kwaskowych jabłek i cytrynowego soku. To surowy, chłodny, bardzo pionowy sauvignon. Temat tego szczepu domknął Schauer Ried Gaisriegl Sauvignon Blanc Südsteiermark 2021 (93/100). To ekstremalnie strome wzgórze, gdzie rodzina uprawia krzewy od pokoleń, a powstające z dojrzewającym tam owoców wino fermentuje i dojrzewa przez 18 miesięcy w 500-litrowych beczkach. Jest kremowe, z ciepłą, lekko słodkawą owocowością, ale w ustach ma świetny ekstrakt, mocny, mineralny szkielet i niesamowicie długi, słony finisz.

Łupkowa gleba w Kitzeck-Sausal sprawia, że odnajduje się tutaj riesling, co jest ewenementem jeśli chodzi o Styrię. Schauer Kitzeck-Sausal Riesling Alte Reben Südsteiermark 2022 (92/100) pochodzi z owoców z 30-letnich krzewów i pokazuję piękną kwasowość ustrojoną z nuty cytryn, limonki i papierówek, imponuje też niesamowicie długim, oczyszczającym finiszem. Jeszcze lepszy był Schauer Ried Gaisriegl Riesling Südsteiermark 2022 (93/100), o podobnej charakterystyce, ale jeszcze mocniejszej mineralności i większej koncnetracji. Świetnie owocowa (jabłka, cytryny), kwaskowa i soczysta była też wersja z cukrem resztkowym Schauer K.stück Riesling vom Schiefer Südsteiermark 2022 (91/100). Słodycz działała tutaj bardziej na zasadzie przyprawy, ożywiała, ale nie dominowała w winie.

Zostajemy jeszcze w Kitzeck-Sausal, ale zmieniamy profil winiarza. Michi to bowiem kolejny rock’n’rollowiec, tworzący unikalne wina, w naturalnym stylu.

Michi Lorenz Wicked Garden 2021 (91/100) to field blend, bazujący głównie na weissburgunderze, rieslingu i sauvignon blanc. Jest przyjemnie ziołowy, z nutami pomelo, grejpfruta i słonym, długim finiszem. Do Michi Lorenz Halo 2021 (90/100) użyto już czystego sauvignon blanc, który bardzo krótko był macerowany na skórkach, a potem dojrzewał przez 13 miesięcy w używanych beczkach. Lekko kremowe, maślane ciało idzie tu w parze z delikatnie grejpfrutową goryczką i mocnym akcentem białego pieprzu.

Dalej sauvignon (ale już dłużej macerowany) znajduje się w Michi Lorenz Aura 2021 (91/100), przy czym dodatkowo winorośle rosną tutaj na rzadko spotykanym czarnym łupku. Owoc idzie wyraźnie w jabłkową stronę, do tego mamy dużo pulpy z gruszek, żółtych śliwek i trochę indyjskich przypraw. Michi Lorenz Aura M 2019 (91/100) to również wino pomarańczowe, ale tym razem z muskatellera, który był macerowany ze skórkami przez 3 dni. Bardzo pieprzne, ostre, charakterne wino o szczupłym ciele, wyraźnej kwasowości i świeżym, wyraźnie tanicznym finiszu.

Ale najbardziej z win Michiego smakowało mi jego macerowane chardonnay pod nazwą Michi Lorenz Supernova 2021 (92/100). Początkowo pachnące mocno, kiszonymi cytrynami, po natlenieniu wychodzi więcej nut brzoskwini, moreli, słodkich jabłek i przypraw. Apetyczne, energetyczne i ultra smaczne.