Torta Pasqualina – włoski placek wielkanocny z dwoma chardonnay

Wielkanoc już tuż za rogiem więc i u nas musi znaleźć się jakiś świąteczny akcent – tematyczny przepis i dopasowane do dania wina. Przywołamy dziś potrawę charakterystyczną dla włoskiej wielkanocnej tradycji kulinarnej. Będzie to Torta Pasqualina czyli inaczej Baba Wielkanocna.
Torta Pasqualina – Liguria na talerzu
Ten wypiek pochodzi z Ligurii, gdzie zaczął być popularny w XIV w. Oryginalnie składał się z 33-warstwowego ciasta (odniesienie do wieku Chrystusa), w które owinięte były pozostałe składniki czyli jaja, twaróg, a także zielenina. W potrawie mogły się znaleźć kardy, karczochy lub szpinak. Z biegiem czasu danie rozprzestrzeniło się po całych Włoszech i dziś jest w różnych wariantach podawane na terenie całego kraju.

Ja dziś zaproponuję wersję z ricottą, szpinakiem, provolone i ciastem francuskim.
Po szczegółowy przepis zapraszamy jak zwykle tutaj:
Dopasowane wino
Na pewno pamiętacie nasz ostatni panel 27 europejskich chardonnay bez beczki, którym chcieliśmy zachęcić Was do otwarcia takich win na wielkanocny stół. Nie mogłem się opanować, żeby nie zrobić kontynuacji i to z dwiema butelkami. Mamy więc jedno wino z Veneto, od największego rodzinnego włoskiego producenta – Pasqua (nomen-omen nazwisko właścicieli oznaczające „Wielkanoc” samo naprowadziło mnie na tę butelkę). Co prawda po takiej masówce nie spodziewałem się wielkich rzeczy, ale nie można wykluczać nikogo.

Jako drugą butelkę wybrałem wino z popularnej burgundzkiej apelacji Macon Villages. To oczywiście 100% chardonnay bez beczki.
Chardonnay Trevenezie IGT 2023, Pasqua (Leclerc, 27 PLN)


Jasno cytrynowy, ładny kolor. Zapach jest niezbyt wyraźny, jabłkowy z nutami niedojrzałej gruszki. Bardzo prosty. W ustach średnia (+) kwasowość. Są białe owoce – jabłka, gruszki, biały melon. Średniej długości, lekko migdałowa końcówka. Proste, świeże, i nawet na upał może przyjemne. Ale za bardzo nie wiem co piłem i czy to było na pewno wino? 82/100
Macon Villages ADP 2023, Charles Vernay (Leclerc, 45 PLN)


Cytrynowy, ładny, błyszczący, klasyczny kolor. Nos mineralny, trochę askorbinowy, wapienno-jabłkowy, z cytrynowym aromatem. Gdy się otworzy wszystkie zapachy bardziej się „zazębiają”. Średnia (+) kwasowość fajnie równoważy leciutko dojrzalszy owoc. Wino jest delikatnie krągłe, ale nie jest wybujałe. Dojrzałe jabłka, morele i gruszki robią swoją robotę. Średnia (+) końcówka. Równowaga, umiar i elegancja. Za te pieniądze – dobra rzecz. 87/100

Burgundia wpasowała się jak ostatni kawałek puzzla do tej gastronomicznej układanki. Było świetnie. Czasem włosko-francuski mariaż wychodzi nieźle. A przecież z Ligurii do Francji to już rzut pisanką!
Spokojnych, pysznych Świąt a także Wesołego jajka życzy Wam zespół Enostrady!
Kamila, Robert & Wojtek!
Jeśli szukacie jakiś innych wilekanocnych inspiracji kulinarnych: