Przegląd nowości w 13Win – Valpolicella i Niemcy

Oceniając wino bardzo trudno oderwać je od ludzi który je tworzą, czy też sprzedają. Nie mówimy oczywiście o wielkich koncernach, dyskontach czy marketach, ale o małych producentach, czy niewielkich, rodzinnych sklepach. Nie będziemy też udawać, że nasze relacje z praskim importerem 13Win pozbawione są cech przyjacielskiej relacji. Lubimy to miejsce i tworzących je ludzi, cieszmy się, że dano nam możliwość prowadzenia tam degustacji i dzielenia się z innymi gośćmi naszą pasją, z przyjemnością spędzamy tam czas. Dlatego nawet, gdy próbujemy jakieś wino na miejscu, w towarzystwie gospodarzy, staramy się później powtórzyć degustację tej butelki w domu, w bardziej septycznych, neutralnych warunkach. To tyle gwoli usprawiedliwienia się, dlaczego tak często piszemy o butelkach z ich półek. Poniżej przedstawiamy zaś kilka nowości z oferty, które spróbowaliśmy w ostatnich tygodniach.
Scriani to jeden z dwóch nowych producentów z Valpolicelli, wprowadzonych na półki sklepu. Przypomnijmy tylko, że region Valpolicella leży w Veneto, i rozciąga się na północ od Werony. Oczywiście najsłynniejsze z powstających tu win to produkowane z podsuszanych winogron Amarone della Valpolicella, uważane obok Barolo i Brunello za największe włoskie wina. Ten producent posiada swoje winnice w historycznym centrum apelacji – Valpolicella Classico, ale i w sąsiednich regionach Soave i Lugana. Ta ostatnia to maleńki region leżący na południowym brzegu Jeziora Garda, na pograniczu Lombardii i Veneto. Obejmuje pięć gmin: Sirimione, Pozzolengo, Derenzano, Paschiera i Lonato. Dominuje tu odmiana Trebbiano di Lugana, która jak wskazują badania to nic innego jak bardziej znane Verdicchio, szeroko uprawiane zwłaszcza w Marchii. Choć podobnie jak w przypadku Soave większość lokalnych winnic produkuje mało ciekawe wina, to zdarzają się również pozycje urzekające swoją mieralną ekspresją i czystością. Scriani Lugana 2016 (73,19 zł) to młodziutkie wino, które było butelkowane zapewnie nie dalej niż kilka tygodni temu. Mamy tu 100% odmiany Trebbiano (normy apelacje każą używać co najmniej 90% tego szczepu), która przez 5 miesięcy dojrzewała w stali, na osadzie. Jest bardzo aromatyczne z nutami owoców tropikalnych oraz jabłek. Czuć również nieodłączne w świeżo zabutelkowanym winie nuty drożdżowe. W smaku proste, przyjemnie słone i mineralne. Idealne wino na aperitif, czy lekkich wiosennych sałatek. Dobre+.
Im więcej win wypiliśmy, tym bardziej doceniamy lżejsze, świeże pozycje. Dlatego nawet w przypadku Valpolicelli zdecydowanie częściej niż po Amarone (nawet nie przez pryzmat cenowy) sięgamy po prostsze wina. Jeśli więc szukacie wina do deski zimnych wędlin, ale i smażonej białej kiełbasy, sięgnijcie po Scriani Valpolicella Classico 2016 (47,36 zł). Mamy w tym winie dużo wiśniowego, kwaskowego owocu i mnóstwo soczystości. Na języku leciutkie, truskawkowe z delikatnym pieprznym i pestkowym akcentem. Jest też nieco kwasowości i łagodne taniny. Radosne, świeże i bardzo soczyste. Dobre+. Odrobinę poważniejsza jest Scriani Valpolicella Classico Superiore 2014 (55,97 zł), w tym przypadku wino spędza 12 miesięcy w beczkach i rzeczywiście te nuty pochodzące od dojrzewania w dębie są wyczuwalne. Obok wciąż świeżego owocu (tutaj w postaci czerwonych porzeczek), mamy żwir i zioła. W ustach powtarzają się akcenty zapachowe uzupełnione o niezłą kwasowość. Koncentracja jest wciąż raczej niska, ale ratuje ją dobra jakość owocu i lepsze, mocniejsze niż w przypadku poprzedniej butelki taniny. Dobre+.
Drugą odsłoną Valpolicelli są butelki z winnicy Fattori. Co ciekawe były one przez nas próbowane i spotkały się z uznaniem podczas degustacji producentów z regionu w 2014, dlatego cieszemy się, że w końcu trafiły do Polski. W porównaniu do win Scriani są to wina bardziej poukładane, mocniej skoncentrowane i w naszej ocenie po prostu lepsze. Zachwyciło nas już podstawowe Fattori Col de la Bastia Valpolicella 2015 (57,83 zł), w którym bardzo ładnie mieszają się nuty soczystych wiśni, liści czarnej porzeczki i świeżo zmielonego pieprzu. W ustach o średniej koncentracji, owocowości wzbogaconej o nuty wiśniowej pestki i drapiące taniny. Uwielbiamy taką świeżość i nieskrępowanie, jakie prezentuje ta butelka. Świetne codzienne wino do makaronów w pomidorowym sosie, czy wieprzowiny. Bardzo dobre-. Fattori Col de la Bastia Valpolicella Ripasso 2015 (105,17 zł) to wino do którego dodano wytłoków pozostałych po produkcji Amarone, aby wzbudzić drugą fermentację, nadać winu mocniejszej struktury, koncentracji i delikatnie wzmocnić alkohol. Mamy tu jeszcze więcej wiśni, już delikatnie przesmażonych, ale wciąż utrzymanych w ryzach przez kwasowość i taniny. O ile nie lubimy Ripasso, w których dochodzi do głosu za dużo słodyczy, to tutaj absolutnie wszystko jest na swoim miejscu. Bardzo dobre-.
Dobrze znamy i bardzo lubimy wina od dwóch niemieckich producentów obecnych na półkach 13Win. Traf chciał, że i od tych winiarzy mieliśmy ostatnio okazję spróbować nowych pozycji. Domdechant Werner Hochheimer Holle Kabinett Trocken Riesling 2014 (76,75 zł) to wino od świetnego producenta z Rheingau (choć Hochheim gwoli prawdy leży nieco na wchód, nad Menem). Nos to przeplatające się akcenty pszczelego wosku, miodu i nafty. Do tego po chwili pojawiają się morele i brzoskwinie. Usta cieliste, z wyraźną kwasowością, ale to co w smaku jest najbardziej charakterystyczne to długi, słony posmak. Czujemy jakby do kieliszka naszego Rieslinga dodano kilka kropel morskiej wody. Wrażanie jest naprawdę niesamowite. Bardzo dobre-.
Od drugiego z niemieckich producentów spróbowaliśmy Sankt Laurenta, czyli wina z odmiany, która bardzo często bywa nazywana środkowoeuropejskim Pinot Noir. W Weingut Braun Sankt Laurent Trocken 2015 (45,51 zł) mamy nos z nutami niedojrzałych wiśni, ale i delikatnymi akcentami zielonymi i ziemistymi. Usta z niezbyt wysoką koncentracją oraz przyjemną kwasowością. Całość dość prosta, obudowana wokół owocowego, lekko niedojrzałego kręgosłupa, ale przy tym bardzo autentyczna i pijalna. Warto temu nieco chłopskiemu, rustykalnemu winu dać szansę. Dobre+.
Miło obserwować kolejne ciekawe pozycje, które pojawiają się w 13Win i które potwierdzają dobrego nosa właścicieli. Mamy też dla Was zaproszenie. Już 21 kwietnia (najbliższy piątek) macie szanse spróbować win z winnicy Fattori podczas degustacji, którą będziemy mieli okazję poprowadzić. Już teraz serdecznie na nią zapraszamy, a szczegóły znajdziecie na profilu 13Win na Facebooku.