Lidl – polecane wina na jesień

Po relacjach z jesiennych targów win hipermarketów (Leclerc – Targi Wina 2024, Auchan – jesienny festiwal win 2024) bardzo dużo osób prosiło nas o polecenie też kilku win z dyskontów, do których jak wiadomo dostęp jest zawsze szerszy. Powiedzmy sobie jednak szczerze – nie pisaliśmy o nich ostatnio za dużo, bo po prostu w stacjonarnej sprzedaży nie natrafiliśmy na nic ciekawego. Ale chyba Niemcy i Portugalczycy jakoś zareagowali, bo w końcu więcej interesujących butelek pojawiło się na półkach. Dziś prezentujemy nasz tipy po ostatniej wizycie w Lidlu.
Co ciekawe pomimo jesiennej pory dominującymi nowościami w dwóch konkurujących ze sobą sieciach są biele i róże. Trochę nas to dziwi, bo takie wina swój idealny czas mają w ciepłych miesiącach, które są już sami. Z drugiej strony, od dawna powtarzamy, że białe czy też różowe wina spokojnie mogą być otwierane również jesienią i zimą (zwłaszcza w parze z jakimś jedzeniem).
Zobaczmy więc, co smacznego w dobrych pieniądzach złapać w niemieckiej sieci na poziomie sklepowym.
Zdegustowane wina
Robert opisał sauvignon blanc z Hesji Nadreńskiej a ja zdegustowałem pozostałe butelki.
Wiessburgunder Sauvignon Blanc Trocken Rhienhessen 2023, Panoma Cellars (24 PLN)


Dosyć ciekawy blend narzucający pinot blanc kwaskowy i cytrusowy charakter szczepu sauvignon. Kolor jest jasno cytrynowy i zdziwiłbym się gdyby był inny. Nos jest bardzo jabłkowy i ziołowy (szałwia, tymianek, lipa), z dodatkiem gruszki i skórki z cytryny. Do tego dochodzi lekka mineralność. Kwasowość jest jednak w średnim (+) rozmiarze. Dużo chrupkich, świeżych jabłek, cytryny, niedojrzałej brzoskwini. Mimo całkiem istotnego kwasu wino jest łagodne, przystępne i z fajną równowagą. Średnia tylko końcówka, ale nie można mieć wszystkiego w tej cenie. Sałata z tuńczykiem była super partnerem tego wina! 86/100

Sassi del Mare Chardonnay Toscana IGT 2023, V.S. (23 PLN)


Ciemniejszy, cytrynowy kolor. Typowy właśnie dla chardonnay. Zapach jest fajnie zaokrąglony, pełen dojrzałych cytryn, jabłek, brzoskwiń i ananasa. Dobra równowaga i intensywność. Usta z ładnym, wysokim kwasem. Świeżość jabłka i niedojrzałej brzoskwini w takiej dobrej intensywności. Jest też nektarynka i morela. Do tego całkiem długa końcówka. Równowaga, dojrzały owoc, kwas. No, no – super wydane pieniądze. 87/100
Collection Prestige Riesling Alsace AOC 2023, Jean Cornelius (27 PLN)


Mocny, cytrynowy, ale lekko ciemniejszy kolor. Ładny. W zapachu jest pełno jabłek ale z dodatkiem płatków róż (czyżby mikroprocent gewurztraminera się tam pojawił?), mandarynki i brzoskwini. Jest rzeczywiście niezły, kwiatowo-łąkowy. W ustach kwasowość nie rozczarowuje. Mamy jabłka, brzoskwinie, morele i kwiatową nutę. Średni (+) finisz. Jest to absolutnie typowe wino jeśli chodzi o proste rieslingi z Alzacji, choć ta róża zaskakuje. Smaczne i w naprawdę dobrej cenie. 86/100
Sauvignon Blanc Rheinhessen 2023, Pamona Cellars (18 PLN)


Ładny, chłodny zapach z niezbyt intensywnymi nutami tropikalnych owoców: melona, mango, marakui, ale też jabłek. W ustach owocowość jest słodkawa, spod znaku gruszek i czerwonych jabłek. W tle pojawia się też trochę akcentów zielonych, lekko łodygowych. Wino jest całkiem świeże, choć na dłuższą metę uczucie słodyczy jest trochę zbyt mocne, czemu nie pomaga umiarkowana kwasowość. Lepiej sprawdziło się z jedzeniem (żółte curry z dynią i dorszem). 86/100
Cerasuolo d’Abruzzo DOP 2023, T.V.S.C.A. Tollo (15 PLN)


Z kilku nowych rosé dostępnych w Lidlu to było w sumie najlepsze i w najniższej cenie. Co nie znaczy że generalnie ekstra, bo wylądowało na 84 pkt. Przejdźmy jednak do detali. Malinowy, intensywny, efektowny kolor. Nos jest naprawdę mocno owocowy. Rządzą czerwone owoce – maliny, poziomki i truskawki, ale rabarbar też się znajdzie. Usta ze średnim (+) kwasem, świeże, wiśniowe z dodatkiem dojrzałej maliny i czerwonej śliwki. Średniej długości końcówka. Trochę landrynkowe. Ale proszę Was za 15 PLN? 84/100 i się spina.
Voaltri Corvina Veronese IGT 2023, V.E.B. (20 PLN)


Mamy tu czerwonego przedstawiciela corviny z Veneto, który nie jest robiony z podsuszanych winogorn, czyli nie jest słodki i z wyższym alkoholem. I to już jest dziwne jak na Lidla, ale spróbujmy. Gęsty, rubinowy kolor o średniej intensywności. Zapach jest świeży, pełen czerwonych śliwek, całkiem chrupkich wiśni, czereśni, z lekko herbacianym aromatem. Średni (+) kwas jest dobrym otwarciem i zarazem obietnicą owocu, który rzeczywiście się obficie pojawia. Śliwki, czereśnie, dojrzałe słodkie wiśnie. Tanina jest miła i w średnim rozmiarze. Końcówka całkiem długa ze śliwkowym uderzeniem. Konkret. 86/100
To była całkiem niezła porcja win z Lidla. Miejmy nadzieję, że wina te będą szeroko dostępne w stacjonarnej sieci. Za tydzień sprawdzimy nowości u „Owada”.
Do następnego!
W.