Indyk i grüner – prosta i smaczna para

Bardzo często mamy ochotę na proste, smaczne jedzenie, ale skończyły nam się pomysły i lądujemy znowu z kotletem schabowym czy też makaronem z sosem pomidorowym. Dlaczego więc nie podkręcić takich dań jakimś fajnym twistem? Zaproponuję więc dziś kotlet z indyka w ziołowej panierce z kaparowo-cytrynowym sosem. Do białego mięsa z kwaskowym dodatkiem widzę świeżutkiego grüner veltlinera znad Dunaju, który zawsze się sprawdza w takich połączeniach.
Plastry piersi indyka rozbijamy na cieńsze kotlety. Marynujemy w cytrynowym soku z oliwą i ziołami. Panierujemy w bułce tartej i smażymy na złoty kolor. Na tej samej patelni łączymy kapary ze skórką z cytryny w celu zrobienia sosu.
Po szczegółowy przepis zapraszamy jak zwykle pod link – Eskalopki z indyka z kaparami

Jakie wino do eskalopek z indyka?
Tak jak wspomniałem, otworzyłem do dania prostego grüner veltlinera, ale od bardzo dobrego producenta z Kremstal – Salomon Undhof.
Salomon Undhof to jedna z najstarszych, rodzinnych naddunajskich winnic. Powstała w 1792 roku i zarządzana jest przez dziewiąte pokolenie winiarzy. Salomon był pierwszą winnicą w Austrii, która sama butelkowała swoje wina. Od początku rodzina skoncentrowana była tylko na bielach. Dziś 25 ha tarasowych winnic na zachodzie Kremstal obsadzonych jest pół na pół rieslingiem i grüner veltlinerem z małym udziałem gelber traminera. Czerwone wina nie są jednak Salomonom obce. Produkują je jednak na antypodach. Od połowy lat 90 XX wieku możecie nabyć ich tłuste i gęste shirazy z Finniss River pod marką Salomon Estate.
Zdegustowane wino
HT Grüner Vetliner Niederösterreich 2023, Salomon Undhof (Mielżyński, cena: 58 PLN)

Grona zbierane są z wyżej położonych działek w Kremstal, jednak wino ma szerszą apelację Dolna Austria. Dojrzewa na osadzie do grudnia po zbiorach i jest butelkowane przed końcem roku. HT – to nowa wersja, znanej już wcześniej etykiety „Hochterrassen”.

Kolor jest krystaliczny, jaśniutko cytrynowy. Zapach ma świetny balans pomiędzy nutami mineralnymi a owocowymi. Mamy z jednej strony wapień, kredę i aromaty rozpuszczalnej witaminy C, a z drugiej cytryny i jabłka. Całość uzupełnia delikatna selerowa nuta warzywna z dodatkiem białego pieprzu. Usta mają średnią (+) kwasowość, przyjemnie zaokrągloną owocem. Występują jabłka, gruszki i winogrona. Końcówka jest długa i mineralna, lekko szczypiąca. Bardzo odświeżające! 89/100
Wino świetnie zadziałało z indykiem i kaparami. Świeżo, kwaskowo i zaostrzało apetyt. Tak więc grüner do smażonego białego mięsa to jest zawsze dobre rozwiązanie. Od schabowego po panierowanego kurczaka/indyka.
Do następnego!
W