Erste Lagen ÖTW z 2013 i 2008

Udostępnij ten post

Robert 6 lat temu

W ciągu ostatnich tygodni zaprezentowaliśmy Wam szeroki przegląd win kategorii Erste Lagen, spróbowanych podczas kilkudniowej degustacji, na którą zostaliśmy zaproszeni przez Österreichische Traditionsweingüter (ÖTW). Jako jedyni w Polsce podaliśmy również oceny wszystkich spróbowanych win, pełne spektrum butelek z rocznika 2017 (!). Na końcu wpisu znajdziecie oczywiście linki do wszystkich naszych materiałów.

Podkreślaliśmy też wielokrotnie, że niezwykle trudne jest ocenianie win tak ekstremalnie młodych. Etykiety kategorii 1ÖTW to absolutna czołówka austriackiego winiarstwa, które jednak pełnię swojej klasy prezentują dopiero po co najmniej kilku latach spokojnego dojrzewania w butelkach. Niestety, presja konsumentów (umówmy się, większość z nas nie grzeszy cierpliwością) sprawia, że nowe roczniki rozchodzą się na pniu, a winiarze są zmuszeni do szybkiego wprowadzania ich na rynek. Aby więc nieco osłodzić te godziny walki z potężną kwasowością i czasem bardzo pozamykanymi winami, jednym z punktów programu przygotowanym przez organizatorów była degustacja win 5-letnich i 10-letnich. Miała ona też pokazać jak dojrzewają wina 1ÖTW. Wtedy zaczęła się prawdziwa przygoda!

Degustowane roczniki

Zaprezentowane nam pochodziły z dwóch bardzo różnych roczników.

Najpierw trudny 2013, który zaczął się długą, śnieżną (choć na szczęście nie bardzo mroźną) zimą. Dopiero w maju zaczęło się robić nieco cieplej, ale i tak winorośle wypuściły pąki później, niż zwykle. Kolejne chłodne i wilgotne dni na początku czerwca ponownie spowolniły cykl dojrzewania. Jakby tego było mało wysokie temperatury w czasie kwitnienia sprawiły, że nie wszystkie kwiaty zostały zapylone i przekształciły się w zalążki winogron. Lipiec i sierpień był czasem upałów i suszy. Natomiast już 8 października przyszedł pierwszy jesienny przymrozek, a niestety jeszcze nie wszystkie grona (zwłaszcza czerwone i białe przeznaczone na wina słodkie) były już zebrane.

Dla odmiany w 2008 roku dzięki ciepłemu kwietniowi winogrona rozpoczeły cykl wegetacyjny znacznie wcześniej. Niestety miało to swoje negatywne strony, bo przymrozek, który przyszedł 1 maja znacząco zredukował zbiory na niektórych siedliskach. Na szczęście dalsza część roku przebiegała już spokojnie, lato było ciepłe i suche, a czas zbiorów pogodny i bez deszczów.

Degustacja obejmowała 36 win, szerzej opiszemy Wam po 6 najlepszych Grüner Veltlinerów i Rieslingów z każdego rocznika, zaś resztę ocen znajdziecie pod koniec wpisu

Grüner Veltlinery

Weingut Jurtschitsch Dechant Grüner Veltliner 1ÖTW 2013

Pochodzący z siedliska zlokalizowanego pomiędzy Heiligenstein, a Gaisbergiem, w niecce osłaniającej winorośle od wiatru, ten Veltliner ma chłodnym nos z nutami kwaskowych jabłek i cytryn. Skrzące się mineralnością, z kwasowością której nie powstydziłyby się najlepsze Rieslingi, ale też dobrą koncentracją. Klasa i świeżość, a przy tym wino dalej młodziutkie, bez jakichkolwiek oznak ewolucji. Znakomite (93/100).

Weingut Nigl Pellingen Grüner Veltliner 1ÖTW 2013

Przeskakujemy do Kremstal, do wąskiej doliny, nieopodal ruin zamku Senftenberg, gdzie swoją siedzibę i winnice posiada nasz ulubiony winiarz z tego regionu. Wino ma w sobie wszystko, co kochamy u tego producenta – elegancję zaklętą w nuty jabłek, ziół, gdzie owoc podbudowany jest delikatną maślanością. Do tego mocne ciało, nasycenie, ale zaraz skontrowane przez mocną kwasowość. Całość zupełnie nie dotknięta przez czas. Zdaje się trwać w nieskończoność. Znakomite+ (94/100).

Weingut Schloss Gobelsburg Lamm Grüner Veltliner 1ÖTW 2013

Najlepszy (przynajmniej naszym zdaniem) producent Kamptal i uznawana za najlepsze siedlisko dla Veltlinerów parcela – to gwarantuje niezapomniane wrażenia. Na podniebieniu cieplutkie, otulające język rozpuszczonym na patelni masłem, w którym zanurzono morele, brzoskwinie, słodkie jabłka i gruszki. Jednak dla spodziewających się nadmiernej słodyczy, już spieszymy z dementi – kwasowość wspina się na naprawdę wysokie poziomy, a akompaniują jej akcenty mineralne i elegancka, przepiękna koncentracja. Znakomite+ (94/100).

Weingut Leindl Seeberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2013

Lubimy siedlisko Seeberg leżące na północ od Langenlois, dość chłodne, wystawione na północne wiatry. Zwykle daje ono wina kwaskowe, szczupłe i niebywale napięte. Tak jest również w tym przypadku, gdzie niemal nie znajdziemy nut owocowych, a wszystko rozgrywa się na niedopowiedzeniach między strzelistą kwasowością, akcentami krzemiennymi, słonością, a delikatnymi akcentami kiszonej kapusty. Odrobina owocu odnajduje się na podniebieniu, mignęła tu bowiem nutka moreli i miodu. Znakomite- (93/100).

Weingut Leth Brunnthal Grüner Veltliner 1ÖTW 2008

Dzięki lessowej glebie i wystawieniu na ciepłe masy powietrza płynące tu znad Węgier, Wagram słynie z nasyconych, masywnych Veltlinerów. Czasami problemem bywa dla nich niska kwasowość, która nie jest w stanie zrównoważyć tego przepychu. W butelce od Weingut Leth mamy wszystkiego po trochu. Zaczyna się bardzo ekspresyjnie: ananasem, morelami, brzoskwiniami, mango, pszeczlim woskiem. Po chwili dochodzą również akcenty maślane i ziołowe. Usta skoncentrowane, oleiste, pełne, słodkawe. Przy tym barokowej ornamentyce zachowano jednak tyle świeżości, że wino pięknie balansuje na cienkiej linii pomiędzy żywotnością, a zmęczeniem, ani na krok jej nie przekraczając. Znakomite- (93/100).

Weingut Ott Rosenberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2008

Druga z gwiazd Wagram, Bernhard Ott wypichcił nieco inne wino. Jest lżejsze, nie tak ciężkie i napakowane. Więcej tu akcentów skalistych, mineralnych, górskich. Smakuje jak sorbet morelowo-gruszkowy, podlany jednak sokiem z cytryny i kilkoma kroplami miodu. Apetyczne jak pierwszy pączek w Tłusty Czwartek, ale przy tym soczyste jak zimny napój na plaży latem. Przepiękne. Znakomite (94/100).

Riesling

Weingut Hirsch Heiligenstein Riesling 1ÖTW 2013

Pomimo czterech lat na karku jest to wino wciąż schowane, zwłaszcza w swojej warstwie zapachowej, ale to cecha charakterystyczna pozycji od tego producenta, którego wina są potężnie mineralne, mało owocowe. Również na języku dość szczupłe, ale przy tym straszliwie kwaskowe, przyprawiające niemal o ból zębów. Gdzieś w tle znajdziemy nieco papierówek i cytryn, ale to moc kwasu dyktuje tu rytm. Styl przywodzący na myśl zachodnią, chłodniejszą część Wachau, nie do podrobienia. Znakomite (93/100).

Weingut Petra Unger Gaisberg Riesling 1ÖTW 2013

Na początek małe zastrzeżenie -parcela Gaisberg, z której pochodzi opisywane wino znajduje się nad miasteczkiem Stein, na zachód od Krems, niedaleko granicy z Wachau. Nie należy jej mylić z mającym identyczną nazwę, słynącym z Veltinerów wzgórzem w Kamptal. Wino jest dymne, krzemienne, dopiero na drugim planie cytrynowe i jabłkowe. Usta świetnie balansujące między mocną kwasowością, delikatnym owocem i długim, słonawym finiszem. Znakomite (93/100).

Weingut Allram Heiligenstein Riesling 1ÖTW 2013

Ponownie wracamy na Heiligenstein, ale w wersji niemal krańcowo odmiennej od tej, którą zaprezentował Hirsz. Pozycja od Weingut Allram jest bogatsza, mocniej zbudowana i pełniejsza. To dalej jest Riesling i kwasowość nie daje o tym zapomnieć, ale obok niej znajdziemy słodkie jabłka, gruszki, a nawet nieco moreli. Długi finisz, przechodzący w bardzo przyjemny, cytrynowy posmak. Znakomite- (92/100).

Weingut Markus Huber Berg Riesling 1ÖTW 2008

Nasz ulubiony winiarz z Traisental i tym razem nie zawiódł. W nosie jakby nie do końca otwarte (a ma przecież już dekadę), skromne i trudne do rozebrania na czynniki pierwsze. Za to na podniebieniu już znacznie bogatsze, mirabelkowe oraz gruszkowe. Do tego znajdziemy cytryny w zalewie i maślaną fakturę. Zapach zapowiada znacznie mniejsze wrażenia, niż ostatecznie serwują usta. Poza tym wciąż jest to wino młodziutkie, warto wrócić do niego za 5 lat, dalej będzie w pełni sił. Znakomite- (92/100).

Weingut Hiedler Heiligenstein Riesling 1ÖTW 2008

Kolejny raz wracamy to naszej ukochanej parceli, jaką jest Heiligenstein. Zresztą tak liczna reprezentacja tego siedliska wśród wyróżnionych przez nas win, po raz kolejny potwierdza jego wielkość. Ten Riesling jest bardzo elegancki, zupełnie nie znać po nim tej niemal dekady ewolucji. Jest tu mnóstwa wosku, miodu, ciepłego masła, słodkich jabłek i dojrzałych moreli. Dochodzą również do głosu subtelne tony mineralności, a kończy się potoczystym, orzeźwiającym finiszem. Znakomite- (92/100).

Weingut Proidl Ehrenfels Riesling 1ÖTW 2008

Na koniec wracamy do Kremstal w okolice Senftenbergu, tym razem jednak na siedlisko Ehrenfels. To również kolejne z win, po których nie widać niemal żadnego śladu zmęczenia. Jest niesamowicie energetyczne, ma przyjemnie słodkawy owoc (gruszki, jabłka), ale też sprężystą mineralność i mnóstwo świeżości. Soczyste, odpływające w nieskończoność i zabierające nas ze sobą w tę arcyciekawą podróż. Znakomite (93/100).

Truizmem jest stwierdzenie, że warto poczekać na wina Erste Lagen. Wiemy po sobie jak trudne jest spoglądanie na butelki i powstrzymywanie się przed ich otwarciem. Jeśli więc macie możliwość ukrycia swoich skarbów gdzieś daleko albo głęboko, to skorzystajcie z tej okazji. Tylko żebyście nie zapomnieli o tych butelkach (bo i o takich sytuacjach słyszeliśmy).

Tu znajdziecie pozostałe wpisy dotyczące bieżącego (2017) rocznika Erste Lagen – Wiedeń, Carnuntum, Wagram i Traisental, Kremstal, Kamptal.

Oto zaś pozostałe wina spróbowane podczas degustacji starszych roczników wraz z ich ocenami:

Weingut Bründlmayer Käferberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 91/100

Weingut Buchegger Vordernberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 91/100

Weingut Fritsch Schlossberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 91/100

Weingut Moser Gebling Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 89/100

Weingut Schmidt Gebling Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 91/100

Weingut Türk Thurnerberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2013 – 92/100

Weingut Geyerhof Steinleithn Grüner Veltliner 1ÖTW 2008 – 92/100

Weingut Thiery-Weber Gebling Grüner Veltliner 1ÖTW 2008 – 89/100

Weingut Wess Pfaffenberg Grüner Veltliner 1ÖTW 2008 – 89/100

Weingut Ehn Heiligenstein Riesling 1ÖTW 2013 – 92/100