Styria – kraina zielenią malowana

Udostępnij ten post

Jest takie miejsce na ziemi, które osobiście utożsamiam z idyllą, krainą szczęśliwości. Tego czy wiecznej to nie wiem, ale na pewno takiej, w której chciałabym spędzić swoje „stare lata”. Obserwując nasze podróże i wielkie zamiłowanie do Włoch, wielu stawia, że to właśnie tam wolelibyśmy przenieść się na emeryturę. Ja jednak mam marzenie, które mam nadzieję małymi krokami zmienię w końcu w miejsce docelowe: jest nim bez wątpienia Styria.

Styria to niezwykły region, który w Austrii rozciąga się od przepięknych terenów Parku Narodowego Gesäuse, po wzniesienia obszaru Almenland, aż po południowe winnice. Często nazywana jest zielonym sercem Austrii i nic w tym dziwnego, bo widoki winnic i malowniczych dolin przyciągają nie tylko aktywnych turystów, ale i tych, którzy szukają spokoju i odpoczynku. Warto jednak pamiętać, że rozpościera się ona po obu stronach granicy, i ta słoweńska część również zasługuje na uwagę.

Najbardziej eksploatowaną przez nas i według mnie najpiękniejszą częścią tego regionu jest Südsteiermark, czyli południe austriackiej Styrii. Dlatego dziś większość moich poleceń dotyczy właśnie tego obszaru.

Kilka ciekawostek o samej Styrii

Styria ma w sobie pewną magię, która dla mnie sprowadza się przede wszystkim do zielonego koloru. Co prawda, nie byliśmy tu nigdy zimą, ale obszar jest bardzo zróżnicowany i biorę to za pewniak, że nawet w zimniejsze pory roku wysokie góry i łagodne doliny są tu równie piękne. 

  1. Styryjskie krajobrazy w sezonie są soczyście zielone, dlatego niezwykłe wrażenia robią winne wzgórza, leśne dukty, jeziora, Styryjski Szlak Jabłek. Znajdziecie tu też miasta z bogatym kulturowym dziedzictwem takie jak Graz, który w 1999 roku został wpisany na listę UNESCO.
  2. STK – Steirische Terroir und Klassik Weingüter, to organizacja, która zrzesza styryjskich winiarzy (z Südsteiermerk, Vulkanland i Weststeiermark) wokół zbieżnego celu tworzenia win w duchu wysokiej jakości, postępu i dbałości o ich pochodzenie. Wystarczy tu tylko wspomnieć o odwiedzonych już przez nas m.in.: Katharina Lackner-Tinnacher, Hannes Sabathi, Sattlerhof, Tement, Gross czy Wohlmuth.
  3. Najwyższy szczyt tego drugiego co do wielkości kraju związkowego Austrii to Dachstein, który jest równocześnie jedynym lodowcem Styrii.
  4. Specjalnością regionu jest tzw. „styryjskie złoto”, czyli olej z pestek winogron. My przywozimy ze sobą zawsze kilka butelek.
  5. Ze Styrii pochodzi znana na całym świecie rasa „tańczących” koni lipicanów. Dawniej tych koni dosiadali tylko członkowie rodziny habsburskiej. Podczas pokazów wykonują one słynne eleganckie piruety.
  6. W Styrii znajduje się kilka ośrodków termalnych i narciarskich.

Baza noclegowa w południowej Styrii

Największym plusem Styrii jest fakt, że baza noclegowa jest bardzo zróżnicowana. Nadal, bo z każdym rokiem Styria jest coraz droższa, znajdziecie tu wiele miejsc w przystępnych cenach, zaaranżowanych pod domową atmosferę. Bez wątpienia konkurencyjną bazę oferują też słoweńscy sąsiedzi i my właśnie korzystamy z takiej opcji.

Valdhuber – nasze ulubione miejsce!

To nasze ulubione miejsce właśnie po słoweńskiej stronie granicy, w którym zatrzymujemy się właściwie za każdym razem w Styrii. Właściciele, bardzo sympatyczna rodzina, prowadzą winnicę i w jej centrum dobudowali komfortowy hotel. Położony jest on niemal na samej granicy przedzielonej na szczycie przez winnice. Apartamenty są różnej wielkości, mają balkony, z których właściwie każdy widok jest piękny.

Do noclegu możecie dokupić śniadanie, każdego dnia z menu wybieracie konkretne produkty, które z samego rana znajdujecie w uroczym koszyku pod drzwiami apartamentu. Miejsce jest przyjazne zwierzętom.

Weingut Primus

Po austriackiej stronie, niewiele dalej – nasi bliscy znajomi – polecają miejsce, w którym spędzili już kilka razy wakacje i wracają tam z dziećmi.

Vino & Turisticna Kmetija Jarc

Pensjonat po słoweńskiej stronie. Podczas wakacji w pierwszym roku pandemii zatrzymaliśmy się tutaj na nocleg jadąc do Istrii. Bardzo przyjemne miejsce, z pysznym domowym śniadaniem.

Wiąże się z nim pewne wspomnienie. Siedząc wieczorem w pokoju dowiedzieliśmy się z oficjalnych kanałów, że w wielkim skrócie – Słowienia od północy zamyka granice. Kosztowało nas to trochę nerwów, ale szybko przenieśliśmy wszystkie rezerwacje do Włoch, a rano po śniadaniu i dosłownie przez winnice pokonywaliśmy granicę słoweńsko-austriacką.

Ratscher Landhause

Miejsce to obserwujemy od kilku ostatnich lat i trzeba przyznać, że jego rozbudowa poszła w imponującym kierunku. Oczywiście jest to wersja nieco ekskluzywna, z zapewnioną bazą spa, basenami, restauracją. Jej położenie między winnicami przyciąga wielu aktywnych turystów.

My lubimy zatrzymywać się w ich restauracji. Kuchnia ma regionalny, tradycyjny charakter, ceny utrzymane są na średnim poziomie, łatwo o miejsce parkingowe i stolik w ogródku. Przy restauracji jest plac zabaw dla dzieci. Miejsce nie jest położone przy ruchliwej drodze, jest więc bardzo spokojnie.

Gdzie zjeść (głównie) w południowej Styrii?

Wszystko oczywiście zależy od miejsca i godziny posiłku. Bywa, że nie zjecie zbyt późno, bo usłyszycie, że kuchnia jest już zamknięta, albo do dyspozycji będziecie mieli wyłącznie deski serów i wędlin, co też wieczorem z kieliszkiem wina i widokiem na winnice ma swoje ogromne atuty. 

Bez wątpienia restauracją, która ma stosunkowo stałe godziny otwarcia i nie raz nas ratowała jest wspomniany wyżej Ratscher Landhause. Jednak w całej Styrii nie brakuje miejsc z bardzo kreatywną kuchnią, jak i tych domowych restauracji funkcjonujących (na co uczulam) czasami wyłącznie w porze obiadowej oraz buschenschanki, które zapełniają się popołudniami.

Lista najlepiej ocenianych restauracji według przewodnika Gault&Millau Guide 2023:

Restauracja Sattlerhof

Miejsce wielokrotnie nagradzane, Hannes Sattler może m.in. poszczycić się trzema czapkami Gault-Millau. To jednak wcale nie przeszkadza w świetnym połączeniu miłej obsługi, luzu z dobrym jedzeniem. Położone jest w kompleksie winiarni i hotelu prowadzonych przez rodzinę Sattler. Menu restauracji obejmuje zarówno dania typu fine dining, jak i tradycyjne przysmaki. Skosztujecie tu słynnego, styryjskiego kurczaka w panierce Steirisches Backhendl

Restauracja ma ogródek ze stolikami i sofami, z którego możecie przejść się na Ried Sernauberg. To co jednak jest najbardziej imponujące, to międzynarodowa karta win, która obejmuje ponad 650 najlepszych win z całego świata. Przyjazna dla zwierząt.

Weingut Firmenich

To bardzo urokliwe miejsce, jakby włożone w zielony ogród. Znajdziecie tu typowe styryjskie smaki na zimno, deski serów, wędlin, pasty. Karta dopasowana jest też do wegetarian i veganów. Do tego rozpościera się stąd piękna panorama na winnice, która wieczorową porą robi jeszcze większe wrażenie. 

Zawsze interesował nas tu wyodrębniony, cały oszklony, mały domek przy winiarni i restauracji. Doczytałam potem, że miejsce to jest siedzibą The STIN, czyli spółki dwóch przyjaciół, którzy tworzą w Styrii mocny, rześki napój jakim jest gin.

Miejsce jest oczywiście przyjazne zwierzakom.

Polz Buschenschank 

Przyjemne, położone zaraz przy winnicy i winiarni rodziny Polz. To po co tam uwielbiałam wpadać to tradycyjne ciasto seniorki rodu, ale nie mam pewności, czy nadal jest serwowane, gdyż miejsce przeszło ostatnio mały lifting. Obecnie jest prowadzone przez Zdenkę i Milana, którzy pochodzą z Brna.

Na stronie możemy przeczytać, że od środy do soboty są tam serwowane lokalne przysmaki, od doskonałych rzemieślniczych producentów. Na miejscu wypiekają też chleby na zakwasie.

LILLI & JOJO dawniej Gasthaus Schramm

Co do tego miejsca mam bardzo mieszane uczucia. Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażaliśmy sobie nie odwiedzić go w Sulztal. Kiedyś to był mały, rodzinny zajazd z pysznymi tradycyjnymi daniami. Niestety w czasie pandemii rodzina prawdopodobnie sprzedała restaurację i w 2020 roku trafiła ona w ręce Joachima Gradwohla oraz jego partnerki. Być może potem mieliśmy dwa razy pecha, ale nie zostaliśmy miło obsłużeni, więc mimo że smacznie, to już tam nie wracamy. Może Wy będziecie mieli lepsze wrażenia.

Weingut Krispel

Tym razem przenosimy się do Vulkanland. To ekskluzywna i nagradzana, ale ponownie bardzo przyjemna miejscówka, której kuchnia oparta jest o regionalne i nierzadko własne produkty. Winiarnię i winnicę mieliśmy ogromną przyjemność odwiedzić w 2022 roku.

Restauracja jest urządzona w nowoczesnym i artystycznym stylu. Przy niej znajdują się salki degustacyjne, sklep z lokalnymi produktami spożywczymi i nie tylko, ogródek, hotel z basenem.

Co warto zobaczyć w Styrii?

Styria to naprawdę ciekawy, bo zróżnicowany region. Wspomniałam Wam o górach, dolinach, jeziorach; ale oprócz takich sportowych aktywności znajdziecie tu również zabytkowe atrakcje. Na listę must see należy wpisać opactwo Admont z biblioteką benedyktyńską, twierdzę Riegensburg, pielgrzymkowe sanktuarium maryjne w Mariazell oraz miasteczko Bruck an der Mur.

Wracamy jednak na południe, które znamy najlepiej, ale mam nadzieję, że z czasem będę mogła poszerzać tę listę:

  1. Graz – stolica landu. Ma niewielką malowniczą starówkę. To właśnie tu znajduje się grobowiec cesarza Ferdynanda II. Polecam Wam wspiąć się na zamkowe wzgórze zwieńczone wieżą zegarową, z którego rozpościera się widok na miasto.
  2. Gamlitz – małe, przyjemne miasteczko, w którym znajdziecie większy market, kilka knajpek i sklepów. Znajduje się tu też trochę rodzinnych atrakcji, m.in. motorikpark.
  3. Die Herzerl Straße – piękny punkt widokowy na granicy austriacko-słoweńskiej, ze słynnym widokiem na winiarskie serce. Wejście na szczyt jest płatne.
  4. Szlaki turystyczne – na których szczytach nie barkuje starych kapliczek i oszałamiających widoków. Ten często polecany przez winiarzy to szlak: Eckberg – Steinbach – Ratsch, ale zostawiam Wam listę innych panoramicznych poleceń: Ciekawe szlaki.
  5. Z Remschnigg Alm macie winnice południowej Styrii u własnych stóp.
  6. Słynna winnica Zieregg. Warto ją zobaczyć zarówno od góry, jak i od dołu. Piękny taras z widokiem na ten klejnot styryjskiej koronny ma – nie kto inny jak winiarska rodzina Tement. Tement w portfolio ma również swoją restaurację Magnothek & Wirtshaus am Zieregg – miejsce z pięknym widokowym tarasem.
  7. W południowej Styrii warto odwiedzać winiarzy. Wielu z nich ma podane godziny otwarcia na swoich stronach internetowych, spróbujecie i kupicie tam nie tylko wino, ale i lokalne produkty. Natomiast jeśli mocno interesujecie się winem i chcecie umówić się na bardziej indywidualne spotkanie, to warto napisać i umówić się na taką wizytę wcześniej.

Gdzie kupujemy wino?

Nasze podróże do południowej Styrii zawsze skupione są wokół winnych szlaków i odwiedzin winiarzy, dlatego najczęściej butelki kupujemy bezpośrednio u nich. Jest jednak świetne miejsce, które skupia ogromną selekcję styryjskich winiarzy i z którego też często korzystamy. Przy wjeździe do Vogau znajdziecie VINOFAKTUR. Trzeba się jednak trzymać się portfela, bo z każdym rokiem styryjskie wina drożeją. Niektóre nawet nieproporcjonalnie szybko!

Styria to kraina, która na przestrzeni ostatnich lat cieszy się coraz większym zainteresowaniem, już nie tylko wśród austriackich turystów, ale i zagranicznych gości. Na ścieżkach trekkingowych mijają się turyści z plecakami i kijkami. Ogródki restauracyjne tętnią życiem. Na Rowerowym Szlaku Wina mkną profesjonalni rowerzyści, albo amatorzy z wbudowanymi w rowery elektronicznymi mechanizmami (nie popełniajcie tego błędu co my, amatorzy, którym wydawało się, że na zwykłych rowerach pojeździmy po południowej Styrii – po tej wyprawie dochodziliśmy do siebie przez tydzień). Nic w tym dziwnego, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. Przepiękne, zielone serce Austrii naprawdę potrafi skraść serce.

Zobacz więcej naszych podróży