Bułgaria – na talerzu i w kieliszku

Kiedyś traktowana trochę z przymrużeniem oka, dzisiaj Bułgaria stanowi jeden najczęstszych kierunków wakacyjnych podróży Polaków, wyprzedzając na tej liście nawet Włochy czy Portugalię. Kraj przestał już być kojarzony z hotelami, które pamiętają czasy komunizmu. Dziś regularny napływ turystów sprawia, że miejscowe kurorty stają się coraz bardziej nowoczesne. Dodatkowo Bułgaria może poszczycić się świetną kuchnią i coraz ciekawszą ofertą winiarską.
Artykuł powstał we współpracy z biurem podróży EXIM tours, z którym możesz spędzić fantastyczne wakacje w Bułgarii.
Dlaczego Polacy tak lubią ten kierunek?
Bułgaria czaruje przede wszystkim ciepłym klimatem, pięknymi plażami nad Morzem Czarnym oraz malowniczymi górami. Łączy w sobie idealne warunki zarówno do letniego wypoczynku, jak i aktywnego spędzania czasu na łonie natury.




Na wybrzeżu można uprawiać różnorodne sporty wodne, takie jak windsurfing, kitesurfing, nurkowanie czy jazdę na skuterach wodnych. W popularnych kurortach nie brakuje barów, dyskotek, klubów nocnych i innych atrakcji.
Do tego w porównaniu z innymi europejskimi destynacjami, Bułgaria wciąż oferuje atrakcyjne ceny zarówno zakwaterowania, jak i wyżywienia czy rozrywek. Nic więc dziwnego, że w sektorze letniej turystyki wyjazdowej jest tak popularna wśród Polaków.
Bułgarska kuchnia – wielokulturowy miks
Bułgaria to prawdziwy bałkański tygiel, w którym od czasów starożytności mieszały się wpływy różnych narodowości, religii i kultur (śródziemnomorskich, wschodnich). Nic więc dziwnego, że ma to swoje odzwierciedlenie w miejscowej kuchni.
Sięgając do czasów greckich i rzymskich, na terenach tych żyli Trakowie (z jednego z ich plemion najprawdopodobniej pochodził Spartakus, przywódca słynnego postania niewolników, które w I w. p.n.e. doprowadziło niemal do upadku Rzymu). To właśnie Trakowie dali podbudowę do lokalnej kuchni, uprawiali kapustę, czosnek, cebulę, sałatę, marchewkę (warzywa popularne w kuchni bułgarskiej do dzisiaj) i byli podobno tymi, którzy zaczęli eksperymenty ze zsiadłym mlekiem.
W kolejnych wiekach dotarli tu Słowianie, wraz ze zbożami (pszenica i żyto), ale też lubianymi przez nich warzywami strączkowymi, jak groszek czy soczewica. Na tereny dzisiejszej Bułgarii zapuszczali się też koczownicy, choćby Hunowie czy Awarowie, którzy byli specjalistami w zakresie suszenia i konserwowania mięsa, wykorzystywanego w ich konnych, łupieżczych wyprawach.
Niedaleka Grecja również oddziaływała na miejscową kuchnię – stąd popularność oliwek, jagnięciny, cytryn, bakłażanów i liści laurowych. Nie można oczywiście zapominać o wpływach tureckich (przez ok. 400 lat Bułgaria należała do Imperium Osmańskiego). Turcy przyczynili się do popularyzacji papryki i mięty, przypraw i różnego rodzaju grillowanych mięs.
Paradoksalnie również czasy komunizmu (oczywiście z dzisiejszej perspektywy) miały pewien pozytywny wpływ na bułgarską kuchnię. Znane również z Polski problemy z dostępnością świeżego mięsa przyczyniły się bowiem do popularności różnego rodzaju dań warzywnych, przyrządzanych w rozmaity sposób – przez gotowanie, pieczenie, ale też kiszenie czy marynowanie. Wszystko to wpłynęło na to, że bułgarskie dania są nie tylko pełne kolorów, ale też zdrowe i wcale nie tak ciężkie, jak można by oczekiwać po stereotypowym obrazie bałkańskiego jedzenia.
Bułgarska kuchnia – typowe dania
Skoro już wiemy, czemu bułgarska kuchnia zawdzięcza swój obecny charakter, przyjrzyjmy się najpopularniejszym miejscowym daniom.
Przystawki i przekąski
Małko meze, czyli zimne przystawki, to coś, co możecie kojarzyć choćby ze wspomnianej już Grecji. Mogą to być po prostu świeże warzywa (zwykle pomidory, zielone ogórki, papryka) albo kiszonki czy grillowane warzywa (zwłaszcza papryki i bakłażany), polane oliwą. Obok tego obowiązkowo sałata szopska, a więc znów inspiracja – pomidory, ogórki, papryka i cebula oraz ser sirene (twardy ser, zbliżony do fety, który może być zrobiony zarówno z krowiego, jak i owczego mleka, lub z ich obu). W zimie popularna jest turshiya, czyli sałatka z piklowanych warzyw (kalafiorów, papryk, marchewek, kapusty).

Sierene używany jest również do banicy, placków z cienkiego ciasta (podobnego do filo), gdzie służy jako nadzienie. Banica może być również nadziewana szpinakiem, mielonym mięsem, a w wersji słodkiej owocami i polewana miodem.
Inne typowe przystawki to lutenica (pasta z pieczonych papryk i pomidorów) czy też kyopoolu (pasta z pieczonych bakłażanów, papryki, czosnku i ziół), katak (gęsty jogurt z paprykami), snezhanka (jogurt z świeżym lub piklowanym ogórkiem i koperkiem).
Ważne miejsce w kuchni bułgarskiej zajmują też dojrzewające wędliny jak np. pastarma czy lukanka.
Bułgarskie zupy
Tutaj znowu natrafiamy na wyraźne słowiańskie wpływy, które utożsamiane są właśnie z zamiłowanie do różnego rodzaju zup.
Miłośnicy flaczków powinni spróbować bułgarskiej wersji szkembe czorba. Są one przyrządzane w inny sposób niż nam znany, z ostrą papryka i zabielana śmietanką. Popularne są również gęste zupy z mięsem np. kurban czorba, czyli zupa z różnych warzyw i jagnięciny.

W upalny dzień idealnie sprawdzi się tarator, czyli odświeżający jogurtowy chłodnik z ogórkiem i czosnkiem. Aż sami mamy smaka!
Czas na dania główne
Najpopularniejsze mięsa to wieprzowina, kurczak, jagnięcina i baranina. Najczęściej są one grillowane albo w postaci szaszłyków, albo kebabche (mielonych podłużonych kotlecików, przypominających tureckie kofty, czy serbskie cevapcici).
Mięsa występują również jako sacz, czyli gorący półmisek z różnymi rodzajami grillowanych warzyw i mięs czy giuwecz – gęsty jednogarnkowy gulasz, zapiekany tradycyjnie w glinianych naczyniach.

Sarma to znów coś na kształt naszych gołąbków zawijanych w liście kapusty bądź winorośli. Są tylko mniejsze i występują zarówno z nadzieniem mięsnym, jak i wegetariańskim.
Jeśli chodzi o inne dania wegetariańskie to bułgarska kuchnia słynie z pieczonych warzyw wypełnianych farszem (ryż, ser, przyprawy). Najpopularniejsze są papryki, ale możecie też spotkać faszerowane bakłażany czy cukinie, a nawet pomidory. Do tego wpływy greckie dają o sobie znać w postaci moussaki, czyli zapiekanki warzywnej na bazie głównie bakłażanów i ziemniaków (występującej też w wersji z dodatkiem baraniny albo jagnięciny).
Na wybrzeżu popularne są oczywiście ryby i owoce morza. Zwykle podaje się je w najprostszy sposób, czyli z grilla.
Baklawa rządzi
Jak na całych Bałkanach popularna jest baklawa, a więc cienkie ciasto wypełnione bakaliami i orzechami z miodem – obłędnie słodka, ale jakże pyszna. Innym popularnym deserem są drożdżowe ciasta (zwykle w formie warkocza) z dodatkiem rodzynek, orzechów czy maku.

Bułgarskie wina – czas je odkryć
Bułgaria to winny kraj, ale co ciekawe pod względem areału winnic wyprzedzają ją sąsiedzi i to nie tylko Rumunia, ale też Grecja, a nawet Macedonia.
Wyboista historia
Powyższe może dziwić, zwłaszcza że jeszcze w czasach komunizmu produkcja winiarska Bułgarii sytuowała ją w pierwszej piątce na świecie. Wtedy jednak duże państwowe kooperatywy prowadziły masową produkcję niskiej jakości win. Głównym szczepem i właściwie emblematem Bułgarii był wówczas szczep cabernet sauvignon. Były to wina eksportowane głównie do ZSRR i innych demoludów, ale też na Zachód, gdzie były choćby tanimi „studenckimi” winami w Wielkiej Brytanii.


Upadek komunizmu spowodował drastyczną zmianę bułgarskiego rynku winiarskiego. Konieczność dostosowania gospodarki do realiów wolnorynkowych w połączeniu z utratą głównego rynku zbytu wymusiło drastyczne zmniejszyło areału upraw i dostosowanie poziomu produkcji do nowych realiów.
Dopiero wejście kraju do Unii Europejskiej ponownie przyciągnęło zagraniczny kapitał, co następnie przełożyło się na inwestycje w nowoczesny sprzęt winiarski i stopniową poprawę jakości bułgarskich win.
Obiecująca teraźniejszość
W Bułgarii można wyróżnić dwa duże regiony winiarskie – Nizina Naddunajska (25% upraw w kraju) i Dolina Tracka (75% upraw). Nizina Naddunajska charakteryzuje się umiarkowanym, kontynentalnym klimatem, natomiast w Dolinie Trackiej mamy więcej wpływów śródziemnomorskich, klimat jest tutaj cieplejszy.
Patrząc na uprawiane odmiany wciąż znaczącą rolę ogrywają odmiany międzynarodowe. Mamy więc dużo merlota, caberneta sauvignon, ale też chardonnay, sauvignon blanc, viognier, syrah, caberneta franc czy pinot noir.
Warto jednak zwrócić uwagę zwłaszcza na odmiany lokalne, których produkcja stale rośnie:
• gamza (kadarka) – odmiana wciąż kojarzona w Polsce wyjątkowo negatywnie, tymczasem jej najlepsze wersje to wina przypominające nieco pinot noir, o świetnej owocowości, pełne truskawek, wiśni, z dodatkiem ziół i pieprzu, o umiarkowanej kwasowości;
• mavrud – lokalny szczep o być może największym potencjale, mocnej owocowości, nutach śliwkowo-czekoladowych, w beczkowych ekspresjach przypominających trochę argentyńskie malbeki;
• rubin – stworzona w latach 50-tych ubiegłego wieku nieco szalona krzyżówka nebbiolo z syrah, łączy w sobie soczystość, kwiatowość aromatów z mocnymi, czasem zbyt agresywnymi tanianami, czasem używana w kupażach z mavrudem, dodając do jego mocnej owocowości więcej zwiewności, ale i garbnikowego pazura;
• melnik – szczep spotykany głównie przy granicy z Grecją w Dolinie Struma, daje lekkie, pieprzne wina o nutach czerwonych owoców, ale i sosu sojowego, z wyraźnymi garbnikami;
• misket chereven – mimo nazwy jest to odmiana dająca wina białe (z winogron o różowej skórce), o sporej aromatyczności, nutach cytrynowej skórki, kwiatów, moreli, ze słonym finiszem;
• dimyat – szczep dający białe wina, tym razem o mocnej kwasowości i nutach jabłek, czasem bywa wykorzystywany do produkcji win pomarańczowych, ale też rakiji.
Bułgaria to bez wątpienia bastion wakacji All Inclusive i dla tych, którzy szukają relaksu, dostępu do basenów, programów animacyjnych dla dorosłych i dzieci, a nawet możliwości uprawiania sportów wodnych – będzie idealnym wyborem. Warto jednak pamiętać, że kraj ten znany jest nie tylko ze słynnych Złotych Piasków, ale i z gościnności, kultury folklorystycznej, kulinarnych przysmaków, pięknych parków narodowych, architektury i zabytków. Każdy znajdzie tu coś dla siebie!