Lasagne alla Bolognese

Sposób przygotowania

1. Na oliwie z oliwek podsmażamy przez kilka minut posiekaną cebulę i marchewkę. Mieszamy od czasu do czasu. Dodajemy mielone mięso (idealnie poł na pół wołowinę z wieprzowiną, ale może być też sama wołowina) i smażymy, aż się zrumieni. Wlewamy białe wino i gotujemy, aż wyparuje. Doprawiamy sola, wlewamy passatę (przecier pomidorowy) i gotujemy na wolnym ogniu 30 minut. Jeśli sos będzie za suchy, możemy podlać go delikatnie wodą. Na końcu doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Oczywiście, tak zrobiony sos możemy podać z tagliatelle i według uznania posypać startym Parmezanem.
2. W czasie przygotowywania sosu bolońskiego robimy beszamel . W tym celu w rondelku, na średnim ogniu roztapiamy masło. Następnie – dodajemy mąkę i chwilę obsmażamy. Teraz stopniowo dolewamy mleko – dokładnie mieszając; kiedy sos zaczyna gęstnieć – dolewamy kolejną porcję mleka. Żeby uniknąć grudek, proponujemy masę mieszać trzepaczką. Doprawiamy solą. Kiedy beszamel zacznie się gotować, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 10+ minut, mieszając aby sos nie przywarł. Kiedy będzie miał konsystencję gęstej śmietany, zdejmujemy go z ognia i doprawiamy gałką muszkatołową oraz białym pieprzem. Jeśli sos jest zbyt gęsty – dolewamy mleka; jeśli zbyt rzadki – stawiamy z powrotem na ogniu i przez chwilę gotujemy.
3. W naszej wersji Lasagne alla Bolognese korzystamy z makaronu suszonego. Możecie podgotować przez kilka minut płaty lasagne lub użyć twardych. Sos jest bardzo „mokry” i makaron „ugotuje” się swobodnie podczas pieczenia. A więc smarujemy masłem naczynie żaroodporne i układamy pierwszą warstwę makaronu. Na niej układamy warstwę sosu, a na nim trochę kleksów beszamelu. Następnie posypujemy tartym Parmigiano Reggiano lub Grana Padano. Możemy też dołożyć skrawki masła. Układamy warstwy, aż do wyczerpania składników, kończąc na warstwie beszamelu . Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C około 30 minut.