Klasyka z Toskanii w kwiecie swojego wieku. Pachnie wiśniami, czereśniami, a do tego truskawkami i malinami. Wciąż mnóstwo w tym Chianti Classico owoców, do tego są tu nuty leśne, trochę pieczonego mięsa, ziół, tytoniu. Usta soczyste, bardzo kwaskowe, z piękym owocem, mnóstwem kwasowości i wciąż wyczuwalnymi, całkiem silnymi garbnikami. Poezja w czystej postaci. Jaka szkoda, że obecnie te wina nie są dostępne w sprzedaży w Polsce.