Biała Austria w pigułce

Udostępnij ten post

Niedawno opisywane przez nas przekrojowe seminarium na temat win z austriackiego regionu Weinviertel było jedynie preludium do degustacji win od kilku importerów, którzy mają w swoim portfolio pozycje z tego tak lubianego przez nas kraju. Żałujemy tylko, że impreza zorganizowana w Winosferze na Chłodnej i przeznaczona zarówno dla branży jak i dla konsumentów, cieszyła się znikomym zainteresowaniem. Jak mantrę będziemy powtarzać, że chyba nie ma kraju na świecie, w którym tak trudno jest znaleźć słabe wina, a średnia jakość austriackich butelek jest daleko wyższa od pozycji z Francji, Włoch, Hiszpanii, czy nawet Niemiec. Dlatego zachęcamy, pijcie wina z Austrii, a gdybyście nie wiedzieli po jakie pozycje sięgać poniżej prezentujemy kilka świetnych etykiet z podziałem na importerów.


Austrovin

W Wachau, najsłynniejszym austriackim regionie winiarskim, większość winorośli rośnie na szalenie stromych tarasach wymuszających ręczną, czasochłonną pracę (stąd nie powinny dziwić ceny najlepszych tutejszych win). Jest tu dość chłodno, ciepłe masy powietrza, które płyną doliną Dunaju znad Węgier nie zawsze mają szansę tu dotrzeć, choć akurat parcele należące do Weingut Rainer Wess leżą w najcieplejszym fragmencie regionu, wokół Dürnstein oraz Unterloiben. Do swojego Weingut Rainer Wess Grüner Veltliner 2016 (54,30 zł) wykorzystuje on owoce z płaskich siedlisk, leżących bliżej Dunaju, zdominowanych przez aluwialne gleby. Wino jest bardzo typowe dla użytej odmiany. Pachnie ziołami i zielonymi jabłkami, w smaku jest mineralne i nieprzesadnie kwaskowe. Daje dobre wyobrażenie o regionie, z którego pochodzi. Dobre+.

Weingut Allram to jeden z lepszych producentów z Kamptalu, naszego ulubionego winiarskiego regionu Austrii. Posiada on około 30 hektarów winnic, w tym parcele na takich słynnych siedliskach jak Gaisberg, Renner, Hasel czy oczywiście Heiligenstein. Weingut Allram Grüner Veltliner Alte Reben Kamptal Reserve 2016 (67,20 zł) pochodzi z 30-50 letnich krzewów. Jest bardzo eleganckie, dostojne, z akcentami zielonych jabłek, ale i delikatnie maślaną fakturą. Silne, solidnie zbudowane, ale pełnię klasy pokaże za 3-5 lat. Bardzo dobre.

Przesuwamy się jeszcze dalej na wschód i docieramy do Wagram. Ten nieco mniej rozpoznawalny region leży wzdłuż Dunaju pomiędzy Kamptalem, a Wiedniem. Jednak również tutaj znajduje się wielu producentów, którzy zdecydowanie zasługują na uwagę. W porównaniu do Wachau, czy nawet wspomnianego Kamptalu jest tu nieco cieplej (dociera tu więcej ciepłego powietrza znad Węgier), stąd pochodzące stąd wina są mocniej zbudowane i bardziej krągłe. Siedlisko Brunnthal to perełka w koronie Weingut Kolkmann, którzy posiadają tu 6-hektarową parcelę w całości zlokalizowaną na tarasach, na ilasto-lessowej glebie. Weingut Kolkmann Ried Brunnthal 2016 (59,20 zł) ma przepiękną maślano-oleistą strukturę, która jest uzupełniona o przyjemną świeżość. Na języku czujemy spory ciężar i bogate ciało, ale jednak kwasowość utrzymuje wino w pionie. W tym momencie jest bardzo młode, ale ma świetny potencjał. Bardzo dobre.

Schlossweingut Graf Hardegg to winnica leżące w Weinwiertel, przy samiuśkiej czeskiej granicy. Wyprodukowany przez nią Graf Hardegg Riesling von Schloss 2015 pachnie woskiem i naftą, a w ustach uśmiecha się do nas roziskrzoną kwasowością. To jednak tylko przygrywka do wspaniałego finiszu, podczas którego zwalają się nam na głowę tony mineralności. Bardzo dobre+.

Wracając do Kamptal przenosimy się w jego boczną odnogę – Dolinę Strass. To tam, nieco przesłonięte przez słynne wzgórza Heiligeinstein oraz Gaisberg przycupnęło sobie miasteczko Elsarn, gdzie swoją siedzibę ma Weingut Waldschütz. Producent posiada około 30 hektarów winnic, w tym parcele na Wechselberg i Stangl, dwóch najlepszych siedliskach w okolicy. Weingut Waldschütz Wechselberg Kamptal Reserve 2015 (78,60 zł) jest bardzo świeże, ale i surowe. W tym momencie czujemy dużo kamiennej struktury i mineralności, a owoc jest gdzieś daleko w tle. Duża klasa i elegancja, ale warto poczekać na to wino tak z 5 lat. Bardzo dobre+.


lutomski.wino

Stoisko tego krakowskiego importera w zakresie białych win zdominowały pozycje od Barbary Öhlzelt, która zarządza malutką 5-hektarową posiadłością w Kamptal. Wszystkie pracy wykonuje ręcznie, a na etykietach swoich win umieściła wizerunek kozy – symbol pokory i wdzięczności wobec Matki Natury. Barbara Öhlzelt Grüner Vetliner Seeberg Kamtal Reserve 2015 jest delikatnie maślane, w ustach z niezłym ciężarem, choć również dobrze zbalansowane przez kwasowość i jabłkową rześkość. Bardzo dobre-. Barbara Öhlzelt Grüner Vetliner Seeberg Kamtal Reserve 2013 pokazuje nam jak to wino dojrzewa z wiekiem. Struktura jest dalej poważna, ale dochodzą do głosu nuty woskowe i ziołowe. Poza tym jest fantastycznie pijalne, czy jak powiedziałaby młodzież – „ma dobry flow”. Bardzo dobre.

Z najwspanialszego siedliska Rieslinga nie tylko w samym Kamptal, ale prawdopodobnie w całej Austrii spróbowaliśmy Barbara Öhlzelt Riesling Heiligenstein 2015. Wino jest kamienne, świeże jak woda z górskiego potoku i surowe jak skaliste szczyty Alp. Do tego obecna jest mineralność, choć na razie ten Riesling jest bardzo mocno schowany i wycofany. Potrzebuje czasu, 3-4 lata to minimum. Bardzo dobre.

Z kolejnego pojedynczego siedliska, zlokalizowanego pomiędzy Seebergiem i Heiligenstein, ze starych 65-letnich krzewów pochodzi Barbara Öhlzelt Riesling Kogelberg 2014. W porównaniu do poprzednika wino jest gęstsze, z nutami maślanymi i pszczelim woskiem. Przy tym jednak wciąż z pięknym skalistym rytem, ziołowym posmakiem i mocną koncentracją. Przepiękna pozycja pokazuje pełnię klasy Kamptal. Bardzo dobre+.


Wineteam

Pewnie wielu z Was jeszcze nie usłyszało o tym importerze, ale jego „twarzą” jest mający olbrzymie doświadczenie w imporcie win z Austrii Sławomir Hapak. Dzięki jego obecności mieliśmy okazję spróbować szerokiego spektrum win od Markusa Hubera, czołowego producenta z Traisental, ale tym winom chcemy poświęcić osobny wpis. Spośród pozostałych pozycji nieodmiennie wielkie wrażenie zrobiły na nas wina od Weingut Tement.

Producent jest absolutną gwiazdą Südstiermark, a więc południowej Styrii. Region objemuje ponad 2,5 tysiąca hektarów winnic zlokalizowanych nieopodal granicy ze Słowenią. Z uwagi na wpływy klimatu śródziemnomorskiego, typowe dla Austrii odmiany jak Grüner Veltliner czy Riesling ustępują tu miejsca szczepom, który lubią mieć nieco cieplej, jak na przykład Chardonnay (nazywany tu Morillon),  Sauvignon Blanc, Muscatowi czy Welschrieslingowi. Weingut Tement posiada 80 hektarów winnic, z czego aż 97% dedykowanych jest właśnie białym odmianom. Potężne działki na czołowych cru regionu Zierregg (14 hektarów), Sulz (20 hektarów) czy Grassnitzberg (10 hektarów) dobrze pokazują potęgę tego winiarza. Swoje wina butelkuje w trzech liniach – najprostszej Steirischen Klassik STK®, środkowej skupiającej wina gminne i najwyżej STK®-Lagen (z pojedynczych siedlisk).

Rozpoczęliśmy od Weingut Tement Sausaler Sauvignon Blanc 2015. Jest to wino ze wspomnianej średniej półki, jest pełne nut zielonych (świeżo skoszona trawa, nieco agrestu). Przy tym w ustach nieco surowe, z ładną kwasowością i niezbyt mocną koncentracją. Wyważone, raczej spokojnie opowiadające swoją historię, a nie krzykliwe jak wiele Sauvignon z Nowej Zelandii. Bardzo dobre-.

Grassnitzberg to winnica o południowo-wschodniej ekspozycji, zlokalizowana na piaszczystej glebie z dodatkiem wapieni. Zwłaszcza jesienią występują na niej duże wahania temperatur pomiędzy dniem, a nocą co pozwala na optymalne dojrzewanie gron. Weingut Tement Sauvignon Blanc Grassnitzberg 1 STK 2014 jest znacznie bardziej cieliste od poprzednika, z ciekawymi nutami dymnymi. Młodziutkie, jeszcze skryte, ale o pięknej strukturze, gibkiej kwasowości i solidnym finiszu. Chcielibyśmy móc do niego wrócić tak za 2-3 lata. Bardzo dobre.

Najważniejszym pojedynczym cru producenta jest winnica Zierregg. Posiada południową i południowo-zachodnią ekspozycję i wapienną glebę. Tylko najlepsze owoce używane są do produkcji Weingut Tement Sauvignon Blanc Zierregg G STK 2014, a wino przez 18-24 miesięcy dojrzewa na osadzie w dużych beczkach. Jest przepiękne, z delikatnie maślanym ciałem i wspaniałą koncentracją. Wydaje się z jednej strony bardzo bogate, wręcz barokowe, ale z drugiej jest wspaniale świeże. Równowaga pomiędzy mocą, a orzeźwieniem jest najwyższych lotów, a potencjał dojrzewania to co najmniej 10-15 lat. Znakomite.


Po raz kolejny utwierdziliśmy się w przekonaniu co do klasy austriackiego winiarstwa. Od jabłkowych Veltlinerów, przez pozycje bardziej bogate, kwaskowe i mineralne Rieslingi, aż po zaskakujące Sauvignon Blanc – paleta dostępnych winnych wariacji jest w tym kraju przeogromna. A przecież tym razem ograniczyliśmy się jedynie do białych win…

Jeśli jeszcze Wam mało i chcecie poznać naszą opinię na temat Rieslinga od Weingut Rabl, zapraszamy do obejrzenia naszego krótkiego filmiku: